Pomimo „różnic” z Emmanuelem Macronem Giorgia Meloni potwierdza, że oba kraje „są przyjaciółmi”

Premier Włoch Giorgia Meloni zapewniła w piątek, że nie ma żadnych problemów między nią a prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, z którym spotka się we wtorek, pomimo lat napiętych stosunków.
„Włochy i Francja to dwa zaprzyjaźnione narody, dwa sprzymierzone narody, dwa narody, które mają całkowicie zbieżne stanowiska w wielu kwestiach” – powiedziała reporterom w Astanie w Kazachstanie, gdzie przebywała z oficjalną wizytą.
Przyznając, że oba kraje „czasami mają różnice” , powiedziała, że jest to „ normalne, nie oznacza to, że istnieją problemy osobiste” z Emmanuelem Macronem.
„Będziemy mieli okazję usiąść i spokojniej omówić te różne kwestie”.
„Przywódcy kłócą się, czasami bardzo gwałtownie, ale to nie pogarsza ani nie zmienia relacji między narodami ” – dodała.
Odnosząc się do jej relacji z prezydentem Francji, zapewniła, że „ w wielu przypadkach byliśmy zgodni, a czasami byliśmy mniej zgodni”.
„Jesteśmy dwoma liderami, którzy ze sobą rozmawiają, widzieliśmy się już tyle razy (...) Jest nieskończenie wiele tematów do omówienia i bardzo się cieszę, że Emmanuel Macron przyjeżdża do Rzymu, dzięki czemu będziemy mieli okazję usiąść i spokojniej omówić te różne kwestie” – podsumowała Giorgia Meloni.
Oczekuje się, że prezydent Francji przybędzie do Rzymu we wtorek późnym popołudniem na spotkanie z panią Meloni, po którym odbędzie się robocza kolacja.
Włoska prasa interpretuje wizytę pana Macrona u skrajnie prawicowego lidera jako pragmatyczną próbę uspokojenia stosunków między oboma liderami.
Nice Matin